Polski spekulant Rafał Zaorski ostrzega, że cena Bitcoina (BTC) może w najbliższym czasie znacząco spaść. W swoim ostatnim tweecie Zaorski zwraca uwagę na niepokojące jego zdaniem sygnały płynące z rynku, skorelowane z sytuacją na Wall Street. Jak twierdzi, kryptowaluta obecnie „pokazuje słabość”, a już wkrótce rozpocząć może się „lawina na BTC”.
- Zaorski od połowy miesiąca „gra” pod scenariusz, że Btcoin nie wzrośnie po ostatnim halvingu i złamie dotychczasowy paradygmat.
- Jego zdaniem „ryzek zaraz powie sprawdza”, a cena BTC się załamie.
- We wcześniejszych swoich wpisach sugerował, że załamanie może celować nawet w 32 000 dolarów za jednego BTC.
- Partnerem artykułu jest broker Capital.com. Sprawdź jego ofertę i handluj akcjami, kryptowalutami oraz innymi instrumentami w formie CFD!
Rafał Zaorski łączy Bitcoina z Wall Street
Jak zauważa na Twitterze spekulant, indeks NASDAQ otwierał się w piątkowej podczas sesji w USA z luką wzrostową, podczas gdy Bitcoin (BTC) nie reagował pozytywnie na wspomniane umocnienie.
Ostatecznie mocny technologicznie indeks zyskiwał niemal 1,6% w piątek, Bitcoin spadał natomiast o 1,16%. Dla Rafała Zaorskiego jedna sesja różnicy pomiędzy Wall Street i BTC jest najwyraźniej sygnałem, że doszło do zerwania długoterminowej korelacji, co ma ostatecznie zresetować obecne wartości kryptowaluty.
„BTC nie reagującego na wzrosty po danych wczoraj. BTC(teraz 64000) pokazuje słabośc” – stwierdzał Zaorski (zachowana pisownia oryginalna).
Co więcej, brak wzrostów BTC po ostatnim halvingu to dodatkowy sygnał słabości Bitcoina. Halving, czyli zmniejszenie o połowę nagrody za wykopanie bloku, miał być impulsem do wzrostów. Tymczasem Bitcoin utknął w okolicach 64 000 dolarów.
Zaorski obawia się, że gdy NASDAQ zacznie łatać lukę po słabszych od oczekiwań wynikach finansowych gigantów technologicznych takich jak Google i Microsoft, na rynku Bitcoina może dojść do gwałtownej wyprzedaży. Im dłużej największa kryptowaluta nie rośnie po halvingu, tym większy strach ma ogarniać inwestorów, którzy liczyli na pewny zysk.
Spadek Nasdaqa miałby spowodować osunięcie się Bitcoina. Źródło: Tradingview.com
„Gdy nasdaq zacznie łatać lukę po wynikach google i microsoft stawiam lawine na BTC” – komentował na Twitterze spekulant (zachowana pisownia oryginalna).
zaraz otwarcie w USA idealna konfiguracja nasdaqa na luce i BTC nie reagującego na wzrosty po danych wczoraj. BTC(teraz 64000) pokazuje słabośc. Gdy nasdaq zacznie łatać lukę po wynikach google i microsoft stawiam lawine na BTC. Im dłużej nie rośnie po halvingu tym większy strach…
— Rafał Zaorski (@rafal_zaorski) April 26, 2024
Zaorski celuje w Bitcoina poniżej 40 000 dolarów
Zdaniem Zaorskiego, rynek już wkrótce zweryfikuje, kto miał rację. Jeśli scenariusz się sprawdzi, cena Bitcoina może spaść poniżej psychologicznej bariery 40 000 dolarów. Byłby to potężny cios dla rynku kryptowalut i inwestorów, którzy w ostatnich miesiącach masowo stawiali na wzrosty.
O celu Zaorskiego na BTC pisaliśmy w czwartek. Informowaliśmy również wówczas, że na deprecjacji Bitcoina chce zarobić nawet 40 milionów złotych.
Warto jednak pamiętać, że Bitcoin niejednokrotnie zaskakiwał analityków i przechodził przez okresy ogromnej zmienności. Nawet jeśli czarny scenariusz Zaorskiego miałby się zrealizować, nie musi to oznaczać końca hossy na rynku kryptowalut. Szczególnie, że komentujący wytykają mu krótkoterminowe spojrzenie. Halving w przeszłości wpływał bowiem na odbicie cen Bitcoina w długim terminie, a nie w przeciągu kilku tygodni po wystąpieniu.
nie pokazuj mi przeszłosci bo to juz było :) własnie gram pod to ze ten schemat sie nie powtórzy i ten paradygmat spłonie. Wiekszy pewnik na rynku ze jakis schemat przestanie działać niz bedzie trwać bo każdy schemat przestaje na rynku działać – ale rynek rozstrzygnie w…
— Rafał Zaorski (@rafal_zaorski) April 26, 2024
Kto będzie miał rację? Jak zwykle, czas pokaże! W momencie pisania tego artykułu za jednego Bitcoina płaci się niespełna 63 000 dolarów, najmniej od 19 kwietnia.
|
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
| Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |
