REKLAMA

Pół roku walutowej flauty. Kurs euro stoi w miejscu

2019-01-17 11:38
publikacja
2019-01-17 11:38

Nuda. Nic się  nie dzieje. Zupełnie jak w polskim filmie. Bo to i polska para walutowa. Od blisko pół roku na parze euro-złoty mamy do czynienia z rzadko spotykaną flautą. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie byłaby to flauta na niekorzystnym poziomie.

Pół roku walutowej flauty. Kurs euro stoi w miejscu
Pół roku walutowej flauty. Kurs euro stoi w miejscu
/ SXC

Od czasu zeszłorocznego wiosennego tąpnięcia (kumulującego się na samym początku lipca 2018) na parze euro-złoty praktycznie nic się nie dzieje. Od pół roku kotłujemy się w wąskim przedziale 4,25-4,35 zł za jedno euro. Historycznie rzecz biorąc to niekorzystny przedział dla wszystkich zarabiających i oszczędzających w polskiej walucie. W ostatnich 20 latach euro droższe niż 4,35 zł obserwowaliśmy tylko przez 1/6 tego okresu.  Ze słabego złotego cieszą się tylko eksporterzy i zagraniczni turyści. Cała reszta gospodarki ponosi straty.

Walutowa flauta objawia się nie tylko dość długim okresem przebywania kursu EUR/PLN w stosunkowo wąskiej konsolidacji. Uwagę zwraca także bardzo niska zmienność. Miesięczna amplituda na parze euro-złoty od września nie przekracza 2%. Jeśli nie przekroczy jej także w styczniu, to tak definiowana seria niskiej zmienności wydłuży się do pięciu miesięcy. W ciągu poprzednich 20 lat tak długi okres spokoju przytrafił się nam tylko dwa razy, kończąc się w listopadzie 2014 i w marcu 2018. I jeszcze nigdy miesięczna amplituda nie była mniejsza od 2% przez sześć kolejnych miesięcy.

Wyjątkowość walutowego marazmu widać jeszcze lepiej, gdy przeniesiemy się na dane dzienne. Po raz ostatni zmianę kursu EUR/PLN o przynajmniej 1% (obojętnie w górę, czy w dół) zaobserwowaliśmy w lipcu 2017 roku! Zaś od lipca 2018 dzienna zmiana kursu euro nie przekracza 0,6%. Od miesiąca ze świecą można szukać dni, gdy para euro-złoty wahnęła się o więcej niż 0,3%. Zatem dzienna zmienność złotego od miesiąca utrzymuje się poniżej mediany (0,3050%) z ostatnich 20 lat. W rezultacie 20-dniowa średnia krocząca dziennej zmiany kursu EUR/PLN szoruje po historycznym dnie, wyznaczonym w listopadzie 2013.

W czwartek rano (17 stycznia) euro kosztowało niespełna 4,29 zł. Od października kurs EUR/PLN wyznacza coraz niższe szczyty i (minimalnie, ale jednak) coraz wyższe dołki. A to wszystko przy zamierającej zmienności i w okolicach środka wielomiesięcznej konsolidacji. Nikt nie wie, co będzie dalej. Ale w pewnym momencie zmienność powróci.

Z równie niską zmiennością na rynku złotego mieliśmy do czynienia w roku 2014 oraz w drugiej połowie 2017. W obu przypadkach okres spokoju zakończył się gwałtownym – ale na szczęście krótkotrwałym – wybiciem w górę. W grudniu ’14 kurs EUR/PLN wystrzelił z 4,15 zł do 4,37 zł, by po gwałtownej korekcie (nawet poniżej 4,00 zł!) wzrosnąć do 4,51 zł w styczniu ’16. Wtedy zmienność powróciła z pełną mocą, trzęsąc rynkiem złotego i poważnie osłabiając polską walutę. Podobny epizod spokoju z drugiej połowy 2017 roku zakończył się skokiem notowań euro z 4,15 zł do 4,40 zł w ciągu zaledwie 2,5 miesiąca.

Jeśli i tym razem powrót zmienności miały osłabić złotego, to po okresie długiej stabilizacji kurs euro może szybko dojść w pobliże 4,50 zł. Z drugiej jednak strony luty, marzec i kwiecień są statystycznie miesiącami sprzyjającymi złotemu. Średnie miesięczne zmiany kursu EUR/PLN w tych miesiącach wynoszą odpowiednio -0,51%, -0,10% i -0,21%. Zatem realizacja średnich historycznych stóp zwrotu oznaczałaby, że na koniec kwietnia za euro będziemy płacić ok. 4,25 zł.

Dodajmy do tego, że rynkowy konsensus zakłada, że przez cały rok 2019 złoty pozostanie słaby. Z prognoz zebranych przez agencję Bloomberg wynika, że cena euro utrzyma się na poziomach zbliżonych do obecnych – czyli 4,29 zł. Tylko czas pokaże, jak będzie naprawdę. Ponieważ prognozowanie na rynkach walutowych zazwyczaj bardziej przypomina wróżenie z fusów niż rzetelną analizę finansową.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Oferta na Wygodny Kredyt Gotówkowy od Santander Bank Polska | RRSO 11,22%

Oferta na Wygodny Kredyt Gotówkowy od Santander Bank Polska | RRSO 11,22%

Komentarze (3)

dodaj komentarz
open_mind
Zawieszenie częściowe działalności rządu USA okazało się zbawienne dla Wall Street, pomimo spływających negatywnych wiadomości z każdej dziedziny Giełdy pną się w gorę i tak proszę trzymać. Make America great again !? Kamień filozoficzny WYNALEZIONO !!!!
rafalkom
Skoro eksporterzy korzystają z tej sytuacji to rozumiem, ze producenci także. To prosze mi napisać, czym jest ta cała gospodarka która na tym traci? Bez spiny.
vlad_palownik
Weź sobie bilans handlowy Polski i już Ci się w czerebie rozjaśni, mówię to bez jakiejś złośliwości.
Teraz weź sobie bilans handlowy Chin i porównaj z polskim.
Chwila refleksji i masz odpowiedź, kto EWENTUALNIE może skorzystać na osłabieniu swojej narodowej waluty. (tylko chwilowo, w dłuższej perspektywie rodzi to koszty np.
Weź sobie bilans handlowy Polski i już Ci się w czerebie rozjaśni, mówię to bez jakiejś złośliwości.
Teraz weź sobie bilans handlowy Chin i porównaj z polskim.
Chwila refleksji i masz odpowiedź, kto EWENTUALNIE może skorzystać na osłabieniu swojej narodowej waluty. (tylko chwilowo, w dłuższej perspektywie rodzi to koszty np. społeczne)

(Hint: nie jest to małe państwo, importer netto bez dostępu do własnych surowców, które można pozyskać za własną walutę i/lub na rynku wewnętrznym)

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki