Kup subskrypcję
Zaloguj się

VAT-em w przesyłki z Chin. Czy europejskie e-sklepy zyskają kosztem AliExpress?

Od lipca wszyscy klienci kupujący towary w sklepach spoza Unii Europejskiej muszą nieco głębiej sięgnąć do portfela. Od każdej przesyłki pobierany jest podatek VAT, a specjalną opłatę zaczęła doliczać Poczta Polska. Na zmianach ucierpieć mogą chińskie platformy, a zyskać lokalne e-sklepy. - AliExpress nadal będzie oferować najniższą cenę na ponad 90 proc. produktów po wprowadzeniu nowych regulacji - przekonuje w rozmowie z Business Insider Polska Gary Topp, dyrektor operacyjny AliExpress na Europę Środkowo-Wschodnią.

- W przypadku zamówień na AliExpress wszystkie podatki i opłaty są pobierane bezpośrednio na platformie podczas składania zamówienia, więc użytkownik nie musi martwić się dodatkowymi opłatami, gdy produkt dotrze do Polski - mówi nam Gary Topp.
- W przypadku zamówień na AliExpress wszystkie podatki i opłaty są pobierane bezpośrednio na platformie podczas składania zamówienia, więc użytkownik nie musi martwić się dodatkowymi opłatami, gdy produkt dotrze do Polski - mówi nam Gary Topp. | Foto: Shutterstock

Od lat Polacy bardzo chętnie robią zakupy na chińskich platformach e-commerce. Prym wiedzie AliExpress, należący do Grupy Alibaba, na którym można zakupić przysłowiowe mydło i powidło w bardzo atrakcyjnych cenach. To właśnie niskie ceny sprawiły, że polscy klienci potrafili czekać na przesyłki z Azji nawet ponad miesiąc.

Tylko od co trzeciej przesyłki z Azji pobierano dotąd VAT

Tak tanio była m.in. za sprawą tego, że przy przesyłkach do 22 euro (ok. 100 zł) nie trzeba było płacić podatku VAT. Polscy i unijni sprzedawcy od dawna alarmowali, że to przejaw nieuczciwej konkurencji. Z Chin do Polski trafia już ponad 10 mln przesyłek rocznie, a według raportu Europejskiego Trybunału Obrachunkowego tylko od 35 proc. zakupów w Azji pobierany był podatek VAT, przez co UE traciła rocznie do 3,8 mld euro.

Dlatego od 1 lipca na terenie całej Wspólnoty weszły w życie nowe regulacje zwane pakietem VAT dla e-commerce. Zniosły one m.in. zwolnienie z podatku VAT towarów o wartości do 22 euro. Ministerstwo Finansów w komunikacie podkreślało, że nadrzędną intencją nowych regulacji prawnych jest zwiększenie konkurencyjności wewnątrz UE kosztem Chin oraz ułatwienie handlu pomiędzy państwami członkowskim.

Każdy towar spoza Unii Europejskiej musi teraz przejść odprawę celną. To funkcjonariusz Krajowej Administracji Skarbowej decyduje o zastosowaniu odpowiedniej stawki cła (zwolnione są z niego towary o wartości poniżej 650 zł) i podatku VAT.

Należny podatek VAT można opłacić już przy składaniu zamówienia, jeśli sprzedawca nam to umożliwi, lub zostanie naliczony, gdy przesyłka dotrze do Polski. Niestety to niejedyna opłata, której możemy się spodziewać. Poczta Polska, która w imieniu odbiorcy przesyłek zajmuje się procesem związanym z odprawą celno-podatkową towarów, za usługę liczy sobie 8,50 zł.

- Poczta pobiera opłatę pocztową w wysokości 8,50 zł za czynności związane z dokonaniem zgłoszenia celnego. Oprócz tego dochodzą należności podatkowe (VAT) oraz ewentualne celne, kiedy wartość przesyłki wynosi powyżej 150 euro. Adresat ma możliwość rezygnacji i dokonania zgłoszenia samodzielnie - informuje biuro prasowe Poczty Polskiej.

AliExpress: wszystkie podatki i opłaty pobierane na platformie

- W przypadku zamówień na AliExpress wszystkie podatki i opłaty są pobierane bezpośrednio na platformie podczas składania zamówienia, więc użytkownik nie musi martwić się dodatkowymi opłatami, gdy produkt dotrze do Polski - mówi nam Gary Topp. Na stronie widzimy ostateczną cenę, którą musimy zapłacić.

W związku z nowym prawem chińska platforma przygotowała specjalne zniżki dla klientów i podkreśla, że już prawie 80 proc. produktów można zamówić z darmową wysyłką. - Jeśli chodzi o czas wysyłki, również znacznie go skróciliśmy, ponieważ już około 65 proc. produktów wysyłanych z Chin jest dostarczanych w ciągu 15 dni roboczych - mówi Topp.

Chiński gigant wiosną w Polsce zaczął stawiać też własne automaty paczkowe, co ma jeszcze ułatwić odbiór przesyłek, ale nie informuje o szczegółach i planach w tym zakresie.

Czy liczba przesyłek spadła po wprowadzeniu pakiet VAT dla e-commerce? - W tej chwili trudno oszacować dokładny wpływ tej zmiany, ponieważ lipiec to okres w którym, ze względu na czas wakacyjny, odnotowujemy zwolnienie tempa. Jednak z naszej wewnętrznej analizy wynika, że AliExpress nadal będzie oferować najniższą cenę na ponad 90 proc. produktów po wprowadzeniu nowych regulacji, a także oferujemy bezpłatną wysyłkę w przypadku większości ofert - mówi Topp. W okresie od początku lipca platforma dostarczyła do Polski już milion paczek.

Poczta Polska poinformowała nas, że nie dysponuje danymi dot. wolumenu przesyłek spoza UE za okres od 1 lipca br., od kiedy weszły w życie nowe regulacje.

Czy doliczanie podatku VAT do zakupów spoza UE zwiększy jeszcze popularność lokalnych platform e-commerce kosztem tych z Chin?

- Osobiście nie sądzę, aby nowe regulacje miały znaczący wpływ na ogólną dynamikę rynku, ponieważ prawo ma zastosowanie do wszystkich platform prowadzących działalność transgraniczną. Zwłaszcza w Polsce spodziewamy się, że cały rynek będzie nadal silnie rósł, korzystając ze wzrostu konsumpcji oraz ciągłych inwestycji w infrastrukturę e-commerce. Z perspektywy AliExpress nadal spodziewamy się silnego wzrostu w tym roku, pomimo obowiązujących nowych regulacji - mówi Gary Topp.

Zmiany w prawie to szansa dla Allegro czy Amazona

- Zasadniczym pytaniem jest: na ile skuteczne będą przepisy dotyczące uszczelnienia VAT-u. Głośno mówi się o problemach z implementacją wytycznych nowej dyrektywy w państwach członkowskich. Pojawiają się także głosy podważające skuteczność działań kontrolnych organów celnych. Do tej pory wiele małych platform e-commerce skutecznie obchodziło funkcjonujące w UE prawo, a chińskie portale na pewno łatwo nie odpuszczą i będą nadal poszukiwały rozwiązań umożliwiających dalsze zakupy bez odprowadzania podatku - mówi nam Sebastian Błaszkiewicz, dyrektor sprzedaży w Unity Group.

Zdaniem Kamil Szansera, dyrektora sprzedaży w platformie usług kurierskich Furgonetka, w najbliższych miesiącach sklepy w UE zanotują wzrost sprzedaży małej elektroniki, różnego rodzaju gadżetów czy ubrań.

- Jednak rynki e-commerce, takie jak chiński, są bardzo elastyczne i sprawnie przystosowują się do zmian. Na pewno podejmą więc walkę o utrzymanie swoich udziałów w Europie – ponownie szukając luk w prawie lub też poprzez wdrożenie nowych, bardziej ekonomicznych rozwiązań logistycznych. Z drugiej strony powstała przestrzeń może zostać zagospodarowana na stałe przez lokalne platformy, jeśli uda im się na czas dopasować cenę i jakość do potrzeb konkretnej grupy konsumentów - dodaje Szanser.

- Oczywiście dla takich marketplace’ów jak Amazon czy Allegro te zmiany to ogromna szansa na zwiększenie obrotów. Wykorzystanie zmian legislacyjnych to dopiero początek, bo zwiększenie sprzedaży zależy od wielu innych czynników - m.in. przygotowania oferty dostępnej na ww. portalach (np. ceny, atrakcyjności oferowanych produktów). Nie zapominajmy, że przepisy dotyczą również produktów tanich, często niskomarżowych, ale sprzedawanych na masową skalę - mówi Błaszkiewicz.

Dyrektor w Unity Group nie przewiduje dużych zmian w działalności firm kurierskich. - Od momentu wybuchu pandemii inwestycje rozwojowe w tym segmencie były bardzo wysokie i uważam, że potencjalny większy ruch będzie sprawnie obsłużony - dodaje.