REKLAMA

Niemcy. SPD wygrała wybory do Bundestagu

2021-09-27 05:56, akt.2021-09-27 09:49
publikacja
2021-09-27 05:56
aktualizacja
2021-09-27 09:49

Socjaldemokraci z SPD wygrali niedzielne wybory do Bundestagu, zdobywając 25,7 proc. głosów i wyprzedzając nieznacznie CDU/CSU z 24,1 proc. - wynika z oficjalnych, prowizorycznych rezultatów głosowania. Dla chadeków kanclerz Angeli Merkel to najsłabszy wynik w historii.

Niemcy. SPD wygrała wybory do Bundestagu
Niemcy. SPD wygrała wybory do Bundestagu
fot. ANNEGRET HILSE / / Reuters

Trzecią siłą w parlamencie będą Zieloni z poparciem 14,8 proc. To z kolei najlepszy wynik tego ugrupowania w jego historii.

Swoją pozycję - w porównaniu do poprzednich wyborów - poprawili liberałowie z FDP, zdobywając w niedzielnym głosowaniu 11,5 proc.

Populistyczno-prawicowa AfD, która uzyskała 10,3 proc., spadła z trzeciego na piąte miejsce. Dotkliwą porażkę poniosła Lewica, która uzyskała zaledwie 4,9 proc. głosów (w poprzednich wyborach - 9,2 proc.)

Podział mandatów w nowym Bundestagu

W nowym Bundestagu zasiądzie 735 posłów – wynika z danych federalnej komisji wyborczej. Zwycięska SPD otrzyma 206 mandatów (o 53 więcej, niż w poprzednich wyborach w 2017 roku), w ławach Unii zasiądzie 151 posłów CDU (spadek o 49) i 45 z CSU (mniej o jednego posła), Zieloni będą mieli 118 przedstawicieli (o 51 więcej).

W stosunku do poprzedniej kadencji zyska też FDP – będzie mieć 92 posłów (o 12 więcej). AfD zmniejszy liczbę swoich przedstawicieli o 11 – teraz będzie ich 83. Mocno spadnie też liczba deputowanych Lewicy – będzie ich 39, aż o 30 mniej, niż w kończącej się kadencji Bundestagu.

Do parlamentu dostał się także jeden poseł Związku Wyborców Południowego Szlezwiku (SSW), reprezentujący mniejszość duńską w RFN.

SPD ze swoim kandydatem na kanclerza Olafem Scholzem będzie najsilniejszym ugrupowaniem w Bundestagu, jednak już podczas niedzielnego wieczoru wyborczego politycy chadecji podkreślali, że mimo historycznej porażki ich strata do SPD jest nieznaczna i chcą tworzyć nowy rząd. Zarówno socjaldemokraci, jak i chadecy wyrażają gotowość utworzenia koalicji z Zielonymi i FDP.

Kandydat SPD na kanclerza Olaf Scholz określił w niedzielę wieczorem wynik (jeszcze sondażowy) socjaldemokratów w wyborach do Bundestagu jako "wielki sukces". Wyborcy jasno wyrazili swoje życzenie, "aby następny kanclerz nazywał się Olaf Scholz" - powiedział polityk.

"SPD ma mandat do rządzenia. Chcemy, aby Olaf Scholz został kanclerzem" - podkreślił sekretarz generalny SPD Lars Klingbeil po ogłoszeniu pierwszych wyników sondaży exit polls, które dawały przewagę socjaldemokratom. "SPD powróciło" - dodał.

W wystąpieniu podczas wieczoru wyborczego chadecji, kandydat tego ugrupowania na kanclerza Armin Laschet powiedział, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby utworzyć rząd federalny pod przewodnictwem Unii. Zaznaczył jednak, że członkowie partii "nie mogą być zadowoleni z tego wyniku". Według prognoz chadecy uzyskali najniższe poparcie w historii.

Laschet swoje wystąpienie zaczął od podziękowań. "Moje pierwsze podziękowania kieruję do kanclerz Angeli Merkel za jej pracę" - powiedział. Podkreślił, że 16 lat rządów Merkel było dobrym czasem dla Niemiec.

"Liczby pokazują, że istnieje możliwość stworzenia koalicji Unii (CDU/CSU), Zielonych i FDP" - powiedział w telewizji ARD po ogłoszeniu pierwszych prognoz wyborczych sekretarz generalny CDU Paul Ziemiak.

"To najlepszy wynik w historii, ale nie możemy się tylko cieszyć" - mówiła po ogłoszeniu prognoz wyborczych kandydatka Zielonych na kanclerza Annalena Baerbock. Przyznała, że wynik nie jest lepszy również z powodu jej błędów.

Szef FDP Christian Lindner zaznaczył, że wynik wyborów pokazuje, że "polityczne centrum zostało wzmocnione, polityczne obrzeża zostały osłabione". "Chcemy współrządzić. Jesteśmy gotowi do rozmów" - zapewnił wiceprzewodniczący partii Wolfgang Kubicki. (PAP)

Ambasador RP w Berlinie o wyborach w RFN: Języczkiem u wagi będzie FDP, a to dla nas doskonała wiadomość

Ambasador RP w Berlinie uważa, że niezależnie od tego czy nowy niemiecki rząd zostanie zbudowany wokół chadecji czy socjaldemokracji, to z polskiego punktu widzenia "różnice nie będą bardzo duże". Natomiast "języczkiem u wagi będzie FDP, a to dla nas doskonała wiadomość" - mówi PAP Andrzej Przyłębski.

PAP: - Sytuacja po niedzielnych wyborach do Bundestagu jest dość skomplikowana. Jakie są możliwe scenariusze?

Andrzej Przyłębski: - Na razie niemal pewne jest, że powstanie koalicja trzech partii, w której pewniakami są Zieloni i FDP. To, czy rząd utworzy SPD czy CDU/CSU, nie jest pewne, także w związku ze specyfiką wyborów w Niemczech, mandaty bezpośrednie. Języczkiem u wagi będzie FDP, a to dla nas doskonała wiadomość. Lindner (FDP) doprowadzi do racjonalizacji Green Dealu, także na poziomie UE, dla dobra gospodarki niemieckiej. Ministrowie spraw zagranicznych z FDP byli dla Polski zawsze pozytywni, tak jak Genscher.

PAP: - Co dla Niemców, dla Europy, dla Polski oznacza koniec epoki Angeli Merkel?

- A.P. - Koniec Merkel musiał kiedyś nadejść. Jej rządy były bardzo dobre dla Niemiec, wbrew temu, co opowiada AfD, gorsze dla UE i Polski.

PAP: - Czy historycznie słaby wynik wyborczy CDU oznacza, że Niemcy pragną wielkiej zmiany? Jeśli tak, to na czym miałaby ona polegać?

A.P.: - Słaby wynik CDU wynika z tego, że partia ta nie zauważyła, że Niemcy życzą sobie zmiany kursu, także innego CDU, wracającego do konserwatywnych źródeł. Ale nawet gdyby zamiast Lascheta o funkcję kanclerza ubiegał się Merz czy Soeder, to by niewiele zmieniło. Dla społeczeństwa niemieckiego – co pokazują badania - głównym problemem są obecnie zmiany klimatyczne, a tu CDU/CSU grają rolę "rozsądnego hamulcowego" dla szalonych programów innych partii, prowadzących gospodarkę UE do utraty konkurencyjności oraz godzących w poziom życia przeciętnych obywateli.

PAP: - Patrząc na relacje polsko–niemieckie, czego możemy oczekiwać od rządu zbudowanego wokół CDU, a czego od rządu z kanclerzem z SPD?

A.P.: - Różnice nie będą bardzo duże. Nasi politycy nawiązali, także za pośrednictwem Ambasady w Berlinie, dobre relacje z Scholzem i z Baerbock - minister Rau odwiedził ich niedawno w Berlinie - Laschet był niedawno w Warszawie, ja zaś utrzymuję doskonałe relacje z Christianem Lindnerem (FDP), który odkrył niedawno, przy mej pomocy, swą rodzinę w Polsce. Zamierzamy ją wkrótce wspólnie odwiedzić. Jeśli chodzi o SPD to istnieje obawa nadmiernej empatii wobec Rosji, ale dotyczy ona raczej przywódców partii, a nie samego Scholza. A to on wygrał dla SPD te wybory. Z kolei Zieloni są wobec Rosji bardzo ostrożni, co nam pomoże. Pod warunkiem, że wytłumaczymy im, że coś takiego jak strefy wolne od LGBT u nas nie istnieje.

PAP: - Kiedy pana zdaniem powstanie nowy rząd?

A.P.: - Myślę, że będzie to przed grudniowymi świętami. Zarówno Laschet, jak i Scholz są zdeterminowani, złożyli takie deklaracje, także w związku z przewodnictwem Niemiec w G7, które wkrótce nastąpi. Nacisk w tym kierunku wywrze też z pewnością Lindner, który ma w pamięci fatalne negocjacje sprzed 4 lat.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Marzena Szulc, sp/

Źródło:PAP
Tematy
Bezpieczna metoda oszczędzania. Zyskaj do 5,25% w skali roku! Oblicz Zysk>>

Bezpieczna metoda oszczędzania. Zyskaj do 5,25% w skali roku! Oblicz Zysk>>

Komentarze (20)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
Pamiętajcie, że Polska cały czas goni ekonomicznie Niemcy i nic tego nie zmieni.
darius19
"grzegorzkubik" zdaje sie byc z tej samej "stajni" co "ajwaj_". Ale duzo mniej toporny?
"grzegorzkubik2021-02-20 Rosja nie ma innego wyjścia. Albo jakiś prozachodni sprzedawać kraju i przestępca albo Putin. Putin wygrywa boi Rosjanie go popierają a lewaków to wkurza"
"grzegorzkubik2021-
"grzegorzkubik" zdaje sie byc z tej samej "stajni" co "ajwaj_". Ale duzo mniej toporny?
"grzegorzkubik2021-02-20 Rosja nie ma innego wyjścia. Albo jakiś prozachodni sprzedawać kraju i przestępca albo Putin. Putin wygrywa boi Rosjanie go popierają a lewaków to wkurza"
"grzegorzkubik2021-04-09 Ktoś podrobił szczepionkę Sputnik? Z tego co piszą ta szczepionka jest najbardziej naturalna i najmniej szkodliwa. Ma dobre rekomendacje w czasopiśmie medycznym Lancet. Jeśli podrobiono Sputnika to po to by ludzi truć czymś innym. Rosja jest spoza układu. Wyprodukował najmniej inwazyjną szczepionkę i to ją powinniśmy"
przypomne ze Covid w Rosji raczej "wygrywa"
jenak
Wolne wybory w Niemczech. Lewackich Niemczech. Jeden z kandydatów AfD (partia nielewacka), który zrobił wczoraj, jeśli chodzi o liczbę otrzymanych głosów, musiał się niedawno zmagać z gaszeniem własnego samochodu, który podpalili nieznani osobnicy. To tylko jeden z wielu przykładów jak mobbuje się tam polityczne (i nie tylko) inicjatywy Wolne wybory w Niemczech. Lewackich Niemczech. Jeden z kandydatów AfD (partia nielewacka), który zrobił wczoraj, jeśli chodzi o liczbę otrzymanych głosów, musiał się niedawno zmagać z gaszeniem własnego samochodu, który podpalili nieznani osobnicy. To tylko jeden z wielu przykładów jak mobbuje się tam polityczne (i nie tylko) inicjatywy pozamainstreamowe (mainstream to oczywiście lewactwo, również pod wdzięczną nazwą "chrześcijańska").

Aż dziw, że przy skandalicznym mobbingu w Niemczech, krajem tym nie zainteresowały się służby OECD. A w zasadzie nie jest to dziwne. Póki mainstreamem jest lewactwo wszystko jest w porzo.
jenak
Kandydat AfD zrobił wczoraj >>> furorę... Tego słowa brakuje powyżej.
jaffa
przecież PIS to partia ultra lewacka, trudno znaleźć bardziej lewacka w Polsce.
jenak odpowiada jaffa
Spoko. Stosunek do LGBt, prolife, wojsko na granicy, niezamykanie Turowa, bliskość Kościoła.........parę tylko faktów i reakcja mediów lewackich na nie, powinny cię zaraz wyprowadzić z błędu. Pomoc dla rodziny w postaci 500 plus jest pewnie wyrazem tej lewackości. Ale pomoc dla polskiej rodziny jest przeciwieństwem lewackości. Zostaje Spoko. Stosunek do LGBt, prolife, wojsko na granicy, niezamykanie Turowa, bliskość Kościoła.........parę tylko faktów i reakcja mediów lewackich na nie, powinny cię zaraz wyprowadzić z błędu. Pomoc dla rodziny w postaci 500 plus jest pewnie wyrazem tej lewackości. Ale pomoc dla polskiej rodziny jest przeciwieństwem lewackości. Zostaje tylko 500 zł.
jaffa odpowiada jenak
budowanie państwa w oparciu o socjalizm to lewactwo, a puste hasła PiS to tylko po to aby ciemny głosował na tą lewacka partię.
lorelie
socjaliści przed komunistami brawo :) żenada...
demeryt_69
Komunistami? Lorka, co palisz?

demeryt_69
Chadecy z CDU/CSU też deklarują, że chcą stworzyć nowy rząd RFN. A Zieloni i liberalna FDP bardzo chcą współrządzić. Po niedzielnych wyborach do Bundestagu prawdopodobny jest zarówno sojusz SPD z Zielonymi i FDP, jak i chadecji z tymi samymi koalicjantami - cyrk to mało powiedziane :)

Powiązane: Niemcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki