Mimo iż wydarzeniem dnia, a nawet całego tygodnia było dzisiejsze posiedzenie FED, sporo dzieje się ostatnio w temacie walut Antypodów. Po tym jak Bank Australii negatywnie zaskoczył, większa uwaga zwraca się w kierunku Nowozelandzkiego odpowiednika. Sytuacja jest też na tyle ciekawa, że wpływ na obie waluty mają globalne nastroje, głównie związane z Chinami i sytuacją w Azji. Tu zaczynają pojawiać się problemy w kontekście koronawirusa. Chiński rząd przyznał, że wirus rozprzestrzenia się najszybciej od zeszłego roku i zalecił obywatelom gromadzenie artykułów żywieniowych.
- Słaba sytuacja pandemiczna w Chinach uderza w waluty regionu
- Posiedzenie FED kluczowym punktem tygodnia
- Ropa z niewielkim spadkiem przed posiedzeniem OPEC
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Mocno ograniczono już liczbę lotów wewnątrz kraju. Zdaniem komentatorów może to być początek radykalnej polityki pandemicznej, gdyż Chiny za wszelką cenę będą chciały osiągnąć propagandowy sukces jakim mają być zimowe igrzyska olimpijskie zaplanowane na luty 2022 roku. Czasu na ogarnięcie pandemii zostało więc niewiele.
Ciekawie na Antypodach
To może rodzić obawy o lockdown, który nieco zaburzy sytuację w regionie, także powiązanej gospodarczo Australii. Obecnie więc faworyzowana w parze AUD/NZD jest waluta Nowej Zelandii. Jeżeli tylko RBNZ nie pójdzie śladem RBA, wydaje się, że kurs tej pary może nadal silnie spadać.
Zobacz także: Prognozy kursu dolara, euro, funta i jena na następne 6-12 miesięcy
Korekta przed spotkaniem OPEC
Nieco bardziej poważnych kształtów zaczyna nabierać korekta na ropie naftowej. Tu także może mieć to związek z pogorszeniem sytuacji w Chinach i obawami o twardy lockdown, aby uniknąć pustych trybun podczas najbliższych igrzysk olimpijskich. To rodzi z kolei obawy o mniejszy popyt na surowiec nie tylko z samych Chin, ale krajów regionu. Po za tym, do spadków cen ropy przyczynił się wczorajszy odczyt zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych.
Odczyt wskazał na wzrost zapasów surowca o 3,59 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich zwyżki o zaledwie 1,6 mln baryłek. Warto też wspomnieć, że na szczycie klimatycznym kartel OPEC był obwiniany za decyzje o wstrzymywaniu szybszego wydobycia. Możliwe więc, że rosnąca presja na kartel wywołuje obecną korektę, tym bardziej, że decydenci zbiorą się już jutro i podejmą decyzje na kolejny miesiąc.
Autor poleca również:
- Coinbase współpracuje z Facebookiem przy portfelu kryptowalutowym Novi
- Notowania dolara z minimalnym umocnieniem. Czy mamy spiralę płacowo-cenową w USA?
- Bank Kanady zakończy QE do końca 2021 r. Ograniczona siła dolara CAD
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |