PCF Group planuje, że wspólny projekt gry z Incuvo będzie większą produkcją niż "Green Hell VR". Grupa chce, by przejęta spółka zwiększała zatrudnienie i pracowała równolegle nad wspólną grą oraz kolejnymi projektami - poinformował PAP Biznes prezes PCF Sebastian Wojciechowski. Firma pozostaje zainteresowania akwizycjami.
PCF Group kupiło w poniedziałek od estońskiej spółki OÜ Blite Fund 50,01 proc. akcji notowanej na NewConnect spółki Incuvo, producenta gier w technologii wirtualnej rzeczywistości (VR). Cena wyniosła blisko 20 mln zł, ale sprzedającemu przysługuje dodatkowa płatność w wysokości do ok. 11,6 mln zł, uzależniona od zysku osiągniętego przez obecny projekt Incuvo - grę "Green Hell VR", która powstaje od prawie dwóch lat i ma zadebiutować w przyszłym roku.
"Do wejścia w VR skłonił nas przede wszystkim dynamiczny rozwój tego segmentu. Od 2016 roku widzimy rozwój tej technologii, choć na początku było sporo wątpliwości. Jednak przez ostatnie kilka generacji sprzętu poziom prezentacji, wygody i przystępność cenowa zmieniły się na tyle dynamicznie, że VR przestał być niszowy. Sukces urządzenia Meta Quest 2, które sprzedało się w ponad 10 mln egzemplarzy, pokazuje, ile osób jest zainteresowanych VR. Nadal nie ma jednak ciekawych treści, gier i chcemy uczestniczyć w rozwoju tego rynku właśnie tworząc content” - powiedział PAP Biznes Wojciechowski.
Również w poniedziałek PCF podpisało z Incuvo umowę na produkcję gry na urządzenia VR. Produkcja będzie w całości finansowana przez PCF Group, czyli wydawcę gry. Premiera ma odbyć się do końca 2023 r. Incuvo ma wprowadzić w grze komputerowej z portfolia People Can Fly zmiany niezbędne do implementacji na wszystkie znaczące platformy wirtualnej rzeczywistości.
Pytany o powody przejęcia kontroli nad Incuvo, Wojciechowski powiedział: „Sama produkcja, którą chcemy zrobić z Incuvo jest dosyć duża. To przełoży się na wzrost tej firmy, zwiększenie zatrudnienia, zdobycie nowych kompetencji i wierzymy, że warto byśmy byli częścią tego wzrostu i żeby on generował wartość także dla naszych akcjonariuszy".
Jak podał prezes, PCF Group nie ma w tej chwili planów zwiększania swojego zaangażowania w Incuvo.
PCF Group będzie głównym zleceniodawcą przejętej spółki, ale równocześnie Incuvo będzie kończyło swój flagowy projekt "Green Hell VR", realizowany na podstawie gry autorstwa Creepy Jar, na komputery PC i konsole. Prezes PCF chce, by również w przyszłości Incuvo nie ograniczało się tylko do wspólnego projektu obu spółek.
"Na pewno będziemy wspierać wzrost zatrudnienia i zdobywanie nowych kontraktów" - wyjaśnił.
Dodał, że nowa gra realizowana przez PCF i Incuvo będzie większym projektem niż "Green Hell VR".
Wojciechowski podał, że gra może być oparta zarówno na "istniejącym jak i nowym IP (własności intelektualnej - PAP)". Obecnie spółka jest właścicielem trzech IP: gry strzelankowej "Bulletstorm", projektu roboczo nazwanego "Dagger" realizowanego na zlecenie wydawcy Take-Two Interactive oraz swojej nowej własnej gry.
Prezes PCF Group ocenia, że grupa po przejęciu Incuvo ma jeszcze "miejsce", żeby zrealizować kolejne przejęcia. Na koniec września PCF posiadało ok. 150 mln zł gotówki.
"Nadal mamy dużo środków, a dodatkowo spodziewamy się generować pozytywne przepływy pieniężne, co pozwoli nam powiększać naszą poduszkę finansową" - powiedział.
"Nie chcę komentować gdzie będziemy szukać kolejnych celów akwizycyjnych, czy będzie to w Polsce, czy za granicą" - dodał. (PAP Biznes)
kuc/ ana/
