Sezon publikacji wyników w pełni. Dużo spółek notowanych w Warszawie chwali się dobrymi wynikami. Dziś kolejna duża grupa spółek opublikowała wyniki. Głównie mniejszych i średnich. Wszystkie je zakasował jednak Getin Noble Bank. I to komunikatem, a nie wynikami, chociaż i te opublikował.
Tąpnięcie na kursie Getin Noble Banku
Kurs Getin Noble Banku załamał się. Akcje banku tracą aż 33,56 proc., taniejąc do 0,2392 zł, a na wykresie została wyrysowana potężna luka bessy, która nie daje żadnej nadziej na odwrócenie sytuacji. Co tak przestraszyło inwestorów? Bank poinformował o „wystąpieniu przesłanki zagrożenia upadłością banku”. Całkowita luka kapitałowa wyniosła 4,5 mld zł, a bank złożył w kwietniu do Komisji Nadzoru Finansowego nowy plan naprawczy. Zaproponowane w nim działania mają zmierzać do odbudowania wskaźników kapitałowych banku do 2027 roku.
Bank poinformował dziś również, że w I kwartale 2022 roku zarobił netto 18,6 mln zł, co było wynikiem lepszym od rynkowych prognoz, które mówiły o minimalnej stracie. Jednak w całym 2021 roku strata netto sięgnęła 1,07 mld zł, a biegły rewident odmówił wydania opinii do sprawozdania finansowego banku.
Inwestorzy w panice uciekają od Getin Noble Banku, a tymczasem dobre zachowanie innych przedstawicieli sektora bankowego w dużym stopniu przekłada się na dzisiejsze ponad 1-proc. wzrosty indeksu mWIG40. To najlepiej dziś radzący sobie warszawski indeks. O godzinie 11:40 rósł on o 1,28 proc. do 4415,89 pkt., podczas gdy WIG20 znacząco zredukował poranne zyski i rósł zaledwie o 0,17 proc., testując poziom 1887,62 pkt. (dzienne maksimum to 1915,32 pkt.). Osuwanie tego indeksu nie jest dobrą wróżbą na dalszą część sesji. Sugeruje bowiem zejście pod kreskę i zamknięcie dnia na minusach. Nieco lepiej za to radziły sobie pozostałe indeksy. Po niespełna trzech godzinach handlu WIG testował poziom 58523,29 pkt. (+0,41 proc.), a sWIG80 18677,2 pkt. (+0,45 proc.).
mWIG40 rośnie drugą sesję z rzędu
Mocne zachowanie mWIG40 to w głównej mierze zasługa odreagowującego ostatnie spadki, a jednocześnie zawracającego z poziomu marcowego dołka, Alior Banku (36,20 zł; +3,43 proc.), przy dużym wsparciu Tauronu (3,372 zł; +2,37 proc.), Kęt (646 zł; +2,54 proc.), ING Banku Śląskiego (200,50 zł; +1,78 proc.) i Kruka (271 zł; +1,5 proc.). Ta ostatnia spółka opublikowała wyniki za okres pierwszych trzech miesięcy roku. Kruk wypracował zysk netto na poziomie 243,93 mln zł wobec 127,36 mln zł zysku w I kwartale 2021 roku. Zysk operacyjny wzrósł do 305,71 mln zł z 181,19 mln zł przed rokiem. Duży progres jest też widoczny w przychodach. W I kwartale sięgnęły one 544,85 mln zł wobec 383,07 mln zł rok wcześniej.
Na szerokim rynku błyszczała natomiast Lubawa. Kurs spółki rósł o 8,87 proc. do 2,70 zł, atakując już dziś poziom 2,865 zł. Spółka opublikowała wyniki za 2021 r., gdzie pochwaliła się zyskiem netto na poziomie 24 mln zł zysku netto i przychodami w kwocie 265,4 mln zł. Dodatkowo na rynek trafiła informacja o wyborze oferty w postępowaniu na dostawę zestawu minersko rozpoznawczego. Kontrakt dotyczy dostawy 45 kompletów zestawów minersko rozpoznawczych o łącznej wartości 8,55 mln zł netto (opcja gwarantowana) oraz 30 kompletów o łącznej wartości 5,7 mln zł netto (część opcjonalna zamówienia).
Gorącym tematem piątkowej sesji jest także Alumetal. Inwestorów zelektryzowała informacja o wezwanie na spółkę. Norsk Hydro wykłada ponad 1 mld zł i chce przejąć 100 akcji Alumetalu. Oferowana stawka to 68,40 zł za walor. Co ciekawe w piątek kurs akcji rośnie o 7,2 proc. do 70 zł, co można odczytać jako sygnał, że inwestorzy liczą na więcej niż stawka Norsk Hydro.