Wczoraj pojawiła się silna reakcja podażowa na wykresach amerykańskich indeksów akcyjnych. Prawdopodobnie kończy się więc odbicie trwające 5-6 sesji, a co za tym idzie, złe nastroje powrócą na globalne rynki akcji. Taki scenariusz nie zaskakuje, gdyż giełdy wyceniają obawy związane z nadchodzącą recesją (wczoraj poznaliśmy słabe dane konsumenckie z USA), a także problemy z wysoką inflacją. Jastrzębie polityki banków centralnych zazwyczaj przekładają się na okres bessy. To wszystko sprzyja odwrotowi w stronę dolara. Na EUR/USD od kilku sesji mieliśmy próbę wyprowadzenia wzrostowego odbicia. Tylko chwilowo kurs był w stanie wyjść ponad 1,06.
- Panel banków centralnych bez niespodzianek
- Euro wraca do spadków
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Słaba dynamika korekty, sprawia że realny jest szybki powrót na tegoroczne minima w rejonie 1,0350. Dzisiaj uwaga inwestorów była skupiona na panelu dyskusyjnym bankierów centralnych. Wcześniej już zapowiedziano z EBC, że czekają nas dwie podwyżki 25 i 50 punktów bazowych.
Słabość popytu
To jest już w cenach, a przed paroma dniami EBC zaczął zmiękczać stanowisko możliwymi programami skupu aktywów dla niektórych krajów Strefy Euro. Na tle silnie jastrzębiego FED, a także dość optymistycznych głosów z banku, że USA uda się uniknąć recesji, przekaz EBC nadal wybrzmiewa słabo, stąd też trudno o mocniejsze wzrosty na EUR/USD.
Zobacz także: Ceny ropy naftowej pozostaną na wyższym poziomie nieco dłużej, uważa UniCredit
Oznaki słabnięcia zwyżki
Kolejną całkiem udaną sesję notuje ropa naftowa. Tutaj nie przeszkadza nawet kwestia aprecjacji dolara. Decydującym czynnikiem zdaje się być globalna układanka, która obok problemów z odbudową popytu na surowiec, wskazuje na równie duże problemy ze zwiększeniem podaży. Obwiniany kartel OPEC technicznie nie ma możliwości znaczącego wzrostu wydobycia, skoro nawet poszczególne kraje nie wypełniają i tak dość niskich limitów wydobycia.
Także, jak dotąd na niewiele zdaje się amerykańska polityka nakłaniania kluczowych producentów do zwiększenia wydobycia. Sama kwestia regulacji podatkowych w USA dotycząca firm naftowych może okazać się zbyt niewielkim sygnałem dla rynku surowca w ujęciu globalnym. To pozwala na dalszy wzrost cen ropy naftowej.
Autor poleca również:
- Młodzi inwestorzy wybierają bitcoina (BTC) zamiast złoto, twierdzi Jeremy Siegel
- Nie ufaj S&P 500 dopóki indeks Wall Street nie powróci nad 3800 pkt., uważają analitycy
- USD/JPY pod presją polityki Bank of Japan, Westpac prognozuje osiągnięcie 142
Zobacz inne, najczęściej szukane dzisiaj frazy: biomed akcje prognozy | dax giełda | kurs dolara australijskiego w kantorach | tms | lew pln | 1 lira turecka | kurs liry tureckiej do euro |
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |