REKLAMA
DEBATA MISTRZÓW

Tauron: postój bloku 910 MW w Jaworznie potrwa do 29 sierpnia

2022-08-13 11:30, akt.2022-08-13 16:43
publikacja
2022-08-13 11:30
aktualizacja
2022-08-13 16:43

Postój nowego bloku węglowego o mocy 910 megawatów w Jaworznie potrwa do 29 sierpnia – poinformował Tauron w sobotnim komunikacie. W związku z postojem od 6 do 29 sierpnia 2022 r. marża pierwszego stopnia generowana przez blok będzie niższa o ok. 130 mln zł – wskazano.

Tauron: postój bloku 910 MW w Jaworznie potrwa do 29 sierpnia
Tauron: postój bloku 910 MW w Jaworznie potrwa do 29 sierpnia
fot. Eva Alex / / Shutterstock

Tauron otrzymał od spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron informację, iż w trakcie prowadzonych obecnie prac mających na celu oczyszczenie kotła oraz odżużlacza na bloku o mocy 910 MW w Jaworznie zidentyfikowano konieczność przeprowadzenia prac dodatkowych w zakresie naprawy leja kotła, które będą skutkowały postojem Bloku do 29 sierpnia 2022 roku” – podano w komunikacie koncernu.

W związku z tym oszacowano w raporcie, że „na skutek postoju bloku od 6 do 29 sierpnia marża pierwszego stopnia generowana przez Blok będzie niższa o ok. 130 mln zł.

W przesłanej w sobotę informacji prasowej rzeczniczka powołanej do budowy i eksploatacji bloku 910 MW spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron (NJGT) Patrycja Hamera uściśliła, że po oględzinach leja bloku inspektor Urzędu Dozoru Technicznego zobowiązał spółkę do usunięcia wad. Prace mają być prowadzone przez specjalistów z NJGT i Rafako.

„Według wstępnych szacunków planowany postój bloku potrwa do 29 sierpnia. W tym czasie wykonawca będzie prowadził prace mające na celu usunięcie wad powstałych w leju kotła. Szybkie i skuteczne wyeliminowanie tzw. chorób wieku dziecięcego jednostki jest niezwykle istotne dla jej przyszłej, stabilnej i efektywnej pracy” – wskazała Hamera.

Jak przypomniała, blok 910 MW znajduje się w okresie przejściowym - fazie strojeń, testów i optymalizacji - po którym ma pracować w optymalnej konfiguracji i z maksymalną efektywnością.

„Okres przejściowy jest kluczowy dla efektywnego funkcjonowania bloku w Jaworznie w perspektywie kilkudziesięciu lat, podczas których będzie stanowił istotny elementem stabilizujący polski system energetyczny” – podkreśliła rzeczniczka.

Wybudowany kosztem ponad 6 mld zł blok 910 MW uruchomiono z opóźnieniem w listopadzie 2020 r. W czerwcu 2021 roku został wyłączony z powodu usterek, naprawianych od tego czasu przez wykonawców z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa. Ponownie jednostkę uruchomiono - również z opóźnieniem wobec pierwotnych planów - w końcu kwietnia 2022 roku.

Obecnie blok w Jaworznie nie wytwarza energii. W poniedziałek Tauron potwierdził, że jednostka została czasowo odstawiona w związku z koniecznością przeprowadzenia pełnego procesu oczyszczenia kotła oraz odżużlacza.

W ubiegłym tygodniu portal Onet napisał, powołując się na informacje firmy Rafako, że może dojść do awarii bloku z powodu złej jakości spalanego węgla. Tauron zapewnił w odpowiedzi m.in., że blok ma zaawansowane systemy wykrywania zanieczyszczeń zawartych w paliwie. Grupa poinformowała też, że jednostka ma zapewnione paliwo.

W piątek rada nadzorcza Taurona odwołała ze stanowisk dwóch wiceprezesów Taurona: Artura Michałowskiego i Jerzego Topolskiego. Michałowski był ostatnio wiceprezesem Taurona ds. handlu, a Topolski wiceprezesem ds. zarządzania majątkiem.

Artur Michałowski pełnił obowiązki prezesa Taurona od sierpnia 2021 roku, łącząc je ze stanowiskiem wiceprezesa ds. handlu, do czasu wyboru przez RN na prezesa koncernu Pawła Szczeszka w kwietniu 2022 roku Michałowski kierował więc Tauronem w czasie, gdy koncern prowadził działania zmierzające do ukończenia i uruchomienia bloku 910 MW w Jaworznie. Topolski, pełniący funkcję wiceprezesa ds. zarządzania majątkiem od lipca 2020 r., był również zaangażowany w ten proces.

We wtorek ze stanowisk prezesa spółki Tauron Wytwarzanie oraz spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron (NJGT), powołanej do budowy i eksploatacji bloku 910 MW w Jaworznie, został odwołany Sebastian Gola.

We wtorek na czele spółki NJGT stanął prezes Tauronu Paweł Szczeszek, który ma łączyć obie funkcje. Według koncernu ma to m.in. usprawnić mediacje z wykonawcą bloku i usprawnić jego działanie do czasu usunięcia wszystkich usterek.

W środę wieczorem Rafako i NJGT poinformowały, że rozpoczęły mediacje przed Prokuratorią Generalną dotyczące wypracowania nowego terminu, po którym blok w Jaworznie ma pracować bez usterek. Po ostatnim uruchomieniu bloku 910 MW w końcu kwietnia br., okres przejściowy miał trwać do końca października br. Obecne mediacje NJGT i Rafako przed Prokuratorią Generalną dotyczą wypracowania nowego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego.

W sobotę rzeczniczka NJGT określiła, że mediacje pomiędzy tą spółką i Rafako „mają służyć sprawnemu zakończeniu okresu przejściowego”. Podkreśliła, że blok w Jaworznie, mimo że jest w okresie przejściowym, był w ostatnich miesiącach do dyspozycji operatora elektroenergetycznego systemu przesyłowego w Polsce – PSE SA. W maju i czerwcu br. blok wygenerował ponad 650 tys. megawatogodzin energii, a w lipcu dołożył kolejne około 250 tys. MWh.

„Zapasy węgla zgormadzone na składowisku przekraczają 100 tys. ton. Jest to dwa razy więcej niż wynika z obowiązku wynikającego z rozporządzenia w sprawie zapasów paliw w przedsiębiorstwach energetycznych. Przy normalnej pracy bloku taka ilość paliwa pozwala na pracę jednostki przez 25 dni” – wyjaśniła Hamera.

Zapewniła, że węgiel podawany na blok 910 MW pochodzi wyłącznie z kopalń wskazanych jako źródła paliwa w kontrakcie, czyli z zakładów górniczych w Jaworznie, Libiążu i Brzeszczach oraz kopalni Ziemowit. Jest on również sprawdzany przez generalnego wykonawcę.

Blok o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno to najnowocześniejsza jednostka tego typu w polskim systemie energetycznym oraz ważny element rynku mocy. Dysponuje 15-letnim kontraktem mocowym. Docelowo blok w Jaworznie osiągnie minimum techniczne na poziomie 37 proc. To istotny parametr, bowiem przy niższym zapotrzebowaniu na energię nie jest konieczne jego wyłączanie a potem ponowne uruchamianie. Jest to ważne przy rosnącej produkcji energii z niestabilnych źródeł odnawialnych. (PAP)

mtb/ mmu/ pr/

Źródło:PAP
Tematy
Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Komentarze (12)

dodaj komentarz
newsman
hamera brak kompetencji , imposibilizm, nieudacznictwo ,lenistwo gamoniowatos otumanienie nazywa choroba wieku wieku dzieciecego to lepiej nawet niz moskwa
wibor3m
Sasin mówi, że w razie potrzeby mamy rezerwy. Te rezerwy nazywają się IMPORTEM energii elektrycznej . Nie, nie żartuję.....
trolley
W Ostrołęce też była "mała awaria" :)
darius19
Jezu - trolle jak np"faramir" i inni - mocno aktywni w komentowaniu naszych wewnetrznych spraw. Putler musi wydawac krocie na propagande...
trolley
Jak to naszych wewnętrznych??? To już twoja część Ukrainy teraz do Polski należy? Ależ to szybko idzie....
faramir_z_gondoru
twoje "wewnętrzne sprawy" są daleko na wschód od Sanu. Czemu nie walczysz o swoją Ukrainę z bronią w ręku, tylko wypisujesz na polskim forum tępe hasła? Tak wygląda ukraiński patriota?
faramir_z_gondoru
Na portalach chodzą słuchy, że użyto trefnego węgla, przez co nagromadziło się ponad 4 metry żużla w piecu. Zamiast to skuć, geniusze-pociotki przyjęte za dobrej zmiany, założyli ładunki wybuchowe, by szybciej pozbyć się problemu. Tym sposobem wysadzili w powietrze piec! Producent pieca (bodajże Hitachi), z miejsca odmówiło naprawy Na portalach chodzą słuchy, że użyto trefnego węgla, przez co nagromadziło się ponad 4 metry żużla w piecu. Zamiast to skuć, geniusze-pociotki przyjęte za dobrej zmiany, założyli ładunki wybuchowe, by szybciej pozbyć się problemu. Tym sposobem wysadzili w powietrze piec! Producent pieca (bodajże Hitachi), z miejsca odmówiło naprawy w ramach gwarancji, rezygnując z dalszej współpracy z tymi głupkami. Rafako ma teraz to wszystko posprzątać, a społeczeństwo ma tylko usłyszeć o "jakiejś awarii".
track
I pewnie liczysz na to, ze w te twoje głupoty ktoś uwierzy.
trolley odpowiada track
Po cyrku na Odrze jestem w stanie w to uwierzyć. To co PISuar odp. to się w pale nie mieści.
jarekzbyszek
Jaworzno to polski bubel made in Rafako. Elektrownie w Polsce potrafi budować jedynie dawny Zamech teraz GE. Rafako co najwyżej zrobi kocioł do spalania węgla. Ale mieli polityczne chody i podpisali kilka kontraktów. Teraz mamy efekty. Opole chodzi bez problemów a elektrownie zrobione przez Rafako?

Powiązane: Energetyka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki