Wczorajsze przemówienie szefa FED miało nieco mieszany wydźwięk. Z jednej strony znalazły się w nim gołębie akcenty, jak choćby słowa o tym, że rozsądnym podejściem byłoby złagodzenie tempa podwyżek stóp procentowych. Z drugiej strony, jastrzębio wybrzmiały słowa o tym, że inflacja wciąż jest wysoka i wciąż jest wiele do zrobienia aby ją zwalczyć. Generalnie jednak reakcja rynków wskazuje, że FED mięknie, a grudniowa podwyżka o 50 punktów bazowych nikogo już nie zaskoczy. Kluczowe będzie to co stanie się dalej. O tym jednak mogą decydować dane z gospodarki. Hamowanie rynku pracy i słabsze dane o nastrojach z przemysłu, mogą skutecznie wyhamować politykę FED. Wydaje się, że to jest obecnie bazowy scenariusz, gdyż dolar dzisiaj tracił.
- EUR/USD najwyżej w drugim półroczu
- Ropa naftowa kontynuuje odbicie przed spotkaniem OPEC
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Najsłabsza reakcja miała jednak miejsce na EUR/USD, choćby w porównaniu z USD/JPY czy parze dolara z funtem. Może to sugerować, że problemy leżą po stronie euro, gdyż EBC z dużą chęcią zakończyłby swój cykl podwyżek, gdy tylko dostanie ku temu argumenty. Takie właśnie napływają w postaci spadku inflacji w poszczególnych krajach Europy, a także złych danych z gospodarki Niemiec.
Jednocześnie nadchodząca zima i brak szybkich szans na zakończenie wojny, nie sprzyjają euro. Można więc powiedzieć, że EUR/USD rośnie tylko dzięki reakcji rynków na to co dzieje się w USA i w FED. Na wykresie okolice 1,04-1,05 to nadal strefa oporu, w której popyt ma problem z dynamiczną kontynuacją zwyżki.
Zobacz także: Bitcoin (BTC) wciąż może spaść do zera, ostrzega Peter Brandt
Kontynuacja odbicia
Kolejną sesję rosną notowania ropy naftowej. Wykres ropy Brent wskazuje na uratowanie układu bocznego przy wsparciu 83 USD za baryłkę. Po za słabszym dolarem, dzięki wczorajszym wypowiedziom szefa FED, ropa zaczyna zyskiwać dzięki zbliżającemu się spotkaniu kartelu OPEC. To nastąpi już 4 grudnia. Jeżeli ropa znowu zacznie spadać, wydaje się, że realnym stanie się scenariusz kolejnego cięcia limitów wydobycia. Kartel już raz pokazał, że będzie walczył o jak najwyższe ceny surowca.
Dodatkowym czynnikiem pro-wzrostowym na tym rynku są sankcje, które wejdą w życie w poniedziałek. Chodzi o zakaz importu ropy z Rosji do Unii Europejskiej. Wydaje się więc, że w krótkim okresie ropa może nadal drożeć.
Autor poleca również:
- Młodzi inwestorzy wybierają bitcoina (BTC) zamiast złoto, twierdzi Jeremy Siegel
- PlanB zwiększa ekspozycję na BTC! Analityk dokonał trzeciego zakupu Bitcoina do swojego portfela
- W co inwestować w czasie wojny. Akcje, surowce, a może krypto?
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |